Tagged: gry karciane

0

7 rund (recenzja)

Chcę Wam dziś napisać o grze 7 rund. To leciutka gra karciana, przy której całkiem przyjemnie bawiłem się z rodziną i znajomymi w ostatnich kilku miesiącach. Czy to gra wybitna. No nie. Nie ma zresztą wcale zamiaru bawić się w wybitność. To nie jej styl. Jest nawet mocno losowa i kapryśna. Chce po prostu angażować...

0

Schollen treiben (recenzja)

Grę Schollen treiben, sympatycznego malucha, przesłał mi jako prezent sam autor tej gry, Martin Schlegel. Lubimy się od dawna, gry Martina (m.in. Aqua Romana, Adios Calavera!, Key West, Darwinci, Top oder Flop, Hekla, Bangkok Klongs, West Africa, M, Atacama) – mają swój charakterystyczny styl, a ja Martinowi niezmiennie dopinguję, żeby odkryły je wreszcie także polskie...

0

Ryki Afryki (recenzja)

Można powiedzieć, że trend “stare na nowo” zakorzenił się w Polsce na dobre. Odświeżanie tytułów sprzed lat stało się już pięknym zabiegem wydawniczym, właściwie takim pięknym dosłownie, jako że obejmuje przede wszystkim ubranie gry w nową szatę graficzną. Zwykle idzie za tym też zmiana tematyki oryginalnej gry, rzadziej jakieś poprawki mechaniczne. W efekcie dostajemy z...

0

Tajemniczy ogród (recenzja)

Maj mai nam ogrody, więc czas najwyższy na tekst o Tajemniczym ogrodzie. Ta gra zakwita na moim stole już jakoś od stycznia, a jednak ja wciąż się nie spieszyłem z recenzją – nieco celowo, nieco intuicyjnie. To bowiem taka publikacja, której – jak widać po jej dotychczasowej recepcji – zupełnie nie służy pośpiech, ani pobieżne...

0

Kapadocja (recenzja)

Maleńka to gra – ta Kapadocja. Ot, zaledwie stosik pięćdziesięciu kilku kart w kompaktowym pudełku o formacie nieomal że podróżnym. Maleńka także liczbą zasad, bo tych jest – jak się przekonacie – zaledwie kilka. A do tego króciuteńka. Zdarzy się Wam zamknąć partię w raptem około 15 minut. Bo też gra się w Kapadocję mimo...

0

Ekosystem (recenzja)

Wysypało się ostatnimi czasy gier opiewających uroki przyrody, prawda? Leśne, zielne, zielone, mocno nawet romantyczne. Na pewno umiecie z biegu podać tytuł jednej czy drugiej. Ja pisałem już na Zagramy o Łące, w regale czeka na zrecenzowanie Tajemniczy ogród – oba tytuły większe, rozleglejsze swoim rekwizytorium, każdy odmienny. Pokazały nam już minione sezony, że tam,...

0

Monster City (recenzja)

Tej jesieni Nasza Księgarnia zaproponowała nam w swoim programie kolejną po To jest napad! grę Michaela Schachta. I ponownie jedną ze starszych gier tegoż autora. Jej historia sięga roku 2006. W pudełkach kryły się – zależnie od edycji – najpierw słoń, a potem byk w składzie porcelany, zaś w 2012 pojawił się temat z potworami...

0

Hektor und Achill (wrażenia)

Patrzcie, co nadrobiłem. Hektor und Achill to gra dla dwóch, której współautorem jest m.in. Leo Colovini. A ja tego projektanta od czasu, gdy poznałem jego Carolus Magnus – po prostu baaardzo szanuję. Hektor i Achill ma coś z Carolusem wspólnego – na pewno elegancki, bazujący na asbtrakcyjnym mechanizmie motyw walczenia o przewagi. Zmagania greckich herosów...